W naszej szkole do walentynek nasi uczniowie przygotowywali się już od kilku dni. Mogli pozostawić kartki i inne walentynkowe gadżety u uczniów z Samorządu Uczniowskiego, którzy pod czujnym okiem opiekunek pań: Joanny Cioch, Anny Pałki, Beaty Turskiej i Kamili Jochymek zorganizowali pocztę walentynkową. Niemal cała społeczność szkolna włączyła się w zabawę. Każdy bowiem, kto w tym wyjątkowym dniu miał przypięte serduszko, nie był pytany, a nauczyciele nie przeprowadzali kartkówek i sprawdzianów. W walentynkowy piątek na szkolnych korytarzach królował jeden kolor - ognista czerwień.
A czerwone serduszko mieli przypięte wszyscy uczniowie, bo kto chciałby być pytany w takim dniu?
Tak jak we wszystkich klasach, również w klasie IVb było walentynkowo.
Od wielu dni uczniowie wspólnie z wychowawczynią panią Małgorzatą Dachowską przygotowywali gazetkę ścienną, wspólnie udekorowali pracownię w upersonifikowane, czerwone serduszka z oczkami i uśmiechniętymi buźkami. Niektórzy wykonali ogromne serca, które zostały zawieszone na zasłonach. A wszystko za sprawą rodziców uczniów. Jak zwykle z wielkim zaangażowaniem włączyli się i tym razem, w „serduszkową" zabawę, pomagając wykonać walentynkowe gadżety, które ozdobiły pracownię.
Rodzice klasy IVb, których reprezentowała trójka klasowa panie: Aneta Madej, Małgorzata Hosiawa oraz Iwona Surma, przygotowali dla wszystkich uczniów i wychowawcy walentynkowe słodkości. Dodatkowo dla wychowawczyni została własnoręcznie wykonana przez uczniów ogromna walentynkowa laurka z życzeniami.
Uśmiechów, serdeczności i miłych słów tego dnia nie szczędzili sobie wzajemnie uczniowie w szkole. Walentynki stały się więc okazją do jeszcze większej integracji i obdarowywania się wzajemnie drobnymi upominkami i laurkami.
Niech w naszej szkole walentynkowy czas trwa nieustannie przez cały rok.
Tekst:
mgr Małgorzata Dachowska